Oświadczenie
Od 14.11.2024 r. przestrzeni medialnej funkcjonuje artykuł „Ulicę Oławską zaczęło zalewać zanim wyłączono oczyszczalnię. Radni miejscy mają szansę, aby tej sprawy nie „zamieść pod dywan”” – który ukazał się w nr 37/661 Panoramy, a także na serwisie internetowym Brzeg24 i portalu Facebook. Artykuł ten zawiera spekulacje dotyczące przyczyn zalewania ulicy Oławskiej, sugeruje celowe zatopienie ulicy ściekami w celu ochrony oczyszczalni ścieków oraz wskazuje na zaniedbania formalne w kwestii umiejscowienia oczyszczalni ścieków.
Spółka, odnosząc się do nieprawdziwych informacji zawartych w artykule, wyjaśnia, że Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu Sp. z o.o. nie posiada na swojej infrastrukturze kanalizacyjnej w ul. Oławskiej bezpośrednich wylotów do Odry z kanalizacji ogólnospławnej i sanitarnej. Dopóki oczyszczalnia działała, całość ścieków trafiających do niej była transportowana rurociągiem pod Odrą na Wyspę. Wybijała wówczas tylko woda powodziowa z kanalizacji deszczowej i występowały podsiąki wód gruntowych.
Oznaczony w geoportalu kolektor ks500 znajdujący się w pobliżu obiektu PWiK na ul. Oławskiej – budynku krat, został sprawdzony przez Spółkę po powodzi i potwierdzamy, że istnieje i nie ma zainstalowanej klapy burzowej, a wspomniany wylot jest połączony z kanalizacją deszczową odwadniającą jezdnię drogi i posesje przy ul. Oławskiej. Infrastruktura ta nie jest własnością Przedsiębiorstwa. Oznaczenie w geoportalu „ks” sugerujące „kanalizację sanitarną” jest błędne, gdyż kolektor nie odprowadza ścieków sanitarnych, a jedynie deszczowe.
Stanowczo zaprzeczamy sugestii, że PWiK celowo zalało ściekami ul. Oławską by „więcej wody nie pojawiło się na wyspie”. Zapisy te interpretujemy jako powielaną przez niektórych mieszkańców tezę o wyłączeniu „przepompowni” na ul. Oławskiej, która mogłaby przetłaczać ścieki na teren oczyszczalni. Główny obiekt (budynek krat) na Oławskiej nie jest przepompownią ścieków. Funkcją zawartych w obiekcie urządzeń jest oczyszczanie mechaniczne ścieków dopływających z Brzegu i gmin ościennych. Z budynku wyprowadzone są dwa kolektory, które działają w układzie grawitacyjnym – na ulicy Oławskiej nie ma żadnej pompy, która przetłacza ścieki pod Odrą na oczyszczalnię! Od strony ul. Cegielnianej ścieki są zasysane przez czteropompową pompownię główną na oczyszczalni (w trakcie powodzi nie działała – była zalana). Gwoli ścisłości, w pobliżu głównego obiektu na ul. Oławskiej znajduje się niewielka przepompownia, do której wpadają ścieki z części ul. Oławskiej i z dwóch miejscowości z gm. Skarbimierz (Brzezina i Lipki) – jej zadaniem jest pokonanie różnicy wysokości i wtłoczenie ścieków do rurociągu głównego doprowadzającego ścieki do budynku krat. Gdy układ biegnący na oczyszczalnię wypełnił się ściekami, praca przepompowni nie przynosiła żadnego skutku. Finalnie ścieki z Lipek i Brzeziny były przetłaczane bezpośrednio do Odry agregatem pompowym ze studni rozprężnej znajdującej się na początku ul. Oławskiej.
Odnosząc się do zarzutów, że oczyszczalnia ścieków i biogazownia są zlokalizowane bez stosownych zezwoleń w obszarze bezpośredniego czy szczególnego zagrożenia powodzią i że Prezes zataja ten fakt, nie pokazując odpowiedzi sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska na interpelację sejmową, wyjaśniamy:
- Nowa oczyszczalnia powiela lokalizację starego obiektu, który jednak do lat-90-tych XX w. nie był nigdy zalewany pomimo, że wybudowany był na niższych rzędnych niż nowy obiekt. Miejsce jest uwarunkowane historycznie jak i technicznie, gdyż wynika to z przebiegu sieci i kształtu zlewni. Dokumentacja projektowa dotycząca zarówno budowy jak i późniejszej rozbudowy oczyszczalni uzgadniana była z administracją rządową i samorządową. Oczyszczalnię, w tym biogazownię, zaprojektowano z uwzględnieniem obowiązujących rzędnych wody 1% (stuletniej), które w momencie projektowania były niższe niż obecne o ponad 60 cm.
- Wspominana w artykule odpowiedź sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska dotyczy art. 40 ust. 1 pkt 3 i art. 881 ust. 1 ustawy Prawo wodne – dotyczy lokalizowania na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią nowych przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, gromadzenia ścieków, odchodów zwierzęcych, środków chemicznych, a także innych materiałów, które mogą zanieczyścić wody, prowadzenia odzysku lub unieszkodliwiania odpadów, w tym w szczególności ich składowania. Ustawa Prawo Wodne została ogłoszona dnia 18 lipca 2001 r. a więc już po uzyskaniu prawomocnych pozwoleń budowlanych na realizację Oczyszczalni w tym biogazowni.
- Obiekty oczyszczalni bez części gospodarki osadowej zostały wybudowane na mocy trzech pozwoleń budowlanych: NAB-I-7351/323/95, NAB-I-7351/B/226/97 i WB-I-7351/B/58/99 – były projektowane jeszcze w latach 90-tych jako inwestycja Miasta oraz Garbarni i uzyskały pozwolenie na użytkowanie 29.12.2000 r.
- Biogazownia, która de facto jest elementem oczyszczalni była wykonana na mocy pozwolenia budowlanego nr WB-I-7351/B/1/00 z 2000 roku. Została zbudowana z udziałem funduszy unijnych, stąd jej realizacja przebiegała pod ścisłą kontrolą Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie oraz Ministerstwa Środowiska. Zadanie zostało zrealizowane zgodnie z prawem polskim i unijnym.
- Nieprawdą jest, że Prezes PWiK celowo zataił odpowiedź Ministerstwa Środowiska, z której nota bene nie wynikają jakiekolwiek uchybienia.
- To redakcja dokonała manipulacji i celowo zataiła przeważającą część odpowiedzi, która jest zbieżna z wyjaśnieniami przedstawianymi przez prezesa PWiK na sesji Rady Miejskiej. Z całej treści pisma Redakcja zacytowała jedynie ostatni akapit, który w jej rozumieniu miałby wskazywać na uchybienia Spółki. Interpretujemy to jako zabieg mający uderzyć w dobre imię PWiK – pełną treść odpowiedzi publikujemy w załączeniu.
Dnia 21 października 2024 r. Redakcja „Panoramy” i portalu informacyjnego Brzeg24 wystąpiła do PWiK z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej zawierającym 10 pytań dotyczących zabezpieczeń przeciwpowodziowych, działań w trakcie powodzi, a także opracowań i analiz powodziowych zrealizowanych na zlecenie PWiK. Pomimo, że do czasu publikacji ww. artykułu Redakcja nie otrzymała odpowiedzi na zadane pytania, zdecydowała się opublikować artykuł bazujący na domysłach autora. W opinii PWiK naruszyła dobra osobiste Przedsiębiorstwa, narażając je na utratę zaufania publicznego, niezbędnego do prowadzenia właściwej działalności.
Spółka przekazała odpowiedzi na pytania Redakcji w ustawowym terminie tj. dn. 18.11.2024 r. (w załączeniu) a dn. 19.11.2024 r. wystąpiła do Redakcji z Wezwaniem do zaprzestania naruszeń dóbr osobistych wskazując na nieprawdziwość stawianych zarzutów. Ponieważ redakcja nie zareagowała na ww. wezwanie Spółka podejmie w tej sprawie stosowne kroki prawne.
Załączniki: