Zdarza się, że gdy odkręcamy kran spotyka nas niemiła niespodzianka. Zamiast kryształowej wody leci coś co bardziej przypomina… herbatę. W dobie bombardowania informacjami o skażeniu środowiska dla wielu osób zapala się czerwona lampka i pojawia się strach o własne zdrowie.
Wiadomo, że brunatna woda nie wygląda apetycznie i może zabarwić pranie, jednak prawdopodobieństwo, że zatruje czy zakazi jakimiś drobnoustrojami jest naprawdę minimalne. To co powoduje wystąpienie brunatnego odcienia to zazwyczaj tlenki żelaza. Należy zaznaczyć, iż płyn podawany do wodociągu to nie idealnie czyste H20 pozbawione jakiejkolwiek domieszki. Woda pozyskiwana z natury, czy to z ujęć podziemnych czy z powierzchniowych jest bogata w rozmaite jony i inne rozpuszczone substancje. Ponieważ przepisy prawa szczegółowo stanowią jakie są dopuszczalne zawartości rozmaitych pierwiastków, w procesie uzdatniania dąży się do zmniejszenia ich ilości do poziomów zgodnych z wymogami. W przypadku wielu jonów, m.in. wspominanego żelaza, nie oznacza to całkowitej likwidacji i tym sposobem żelazo dostaje się stopniowo do sieci. Jako rozpuszczalne jony jest rozpuszczone w wodzie i nie daje żadnego zabarwienia. W wyniku reakcji zachodzących wtórnie, przechodzi jednak w związki z tlenem dając formy nierozpuszczalne wytrącające się jako osad. W warunkach stałego ciśnienia osad ów zalega na ściankach wodociągów ale gdy ciśnienie się zmienia może się odrywać i mieszać w wodą zmieniając jej zabarwienie. W normalnie działającej sieci utrzymywane jest stałe ciśnienie ale wszelkie awarie czy sytuacje powodujące konieczność zamykania i powtórnego otwierania odcinka wodociągu powodują wahnięcia i wtórne zanieczyszczenie wody. Najbardziej radykalną sytuacją jest gdy dochodzi do zmiany ciśnienia generowanego na stacji uzdatniania wody. Wtedy skutki takiego zdarzenia mogą odczuć wszyscy użytkownicy sieci. Ostatnio doszło do takiej sytuacji w Brzegu 2.09.2024 r. kiedy to wystąpiła przerwa w dostawie prądu do stacji w Gierszowicach. Obiekt ma zasilanie awaryjne, jednak czas przełączania wystarczył by nastąpił krótkotrwały spadek ciśnienia i zmącenie osadów. Skutki odczuwane były w niektórych miejscach nawet przez parę dni. Do zmian ciśnienia dochodzi ponadto podczas zwiększonego radykalnie poboru wody jak np. podczas napełniania zbiornika w samochodzie strażackim czy w sezonie letnim podczas intensywnego pobierania wody do basenów. Ponadto brunatna woda może pojawiać się na krańcowych odcinkach sieci, gdzie są małe rozbiory i woda stagnuje dłużej. Warto mieć na uwadze, że do zmętnienie może wystąpić tylko na małym odcinku sieci np. w pionie w budynku po zakręceniu i odkręceniu zaworu w trakcie czynności remontowych. W zgłaszaniu problemu jakości wody najlepiej przyjąć zasadę, „dzwonię tam gdzie płacę za wodę”. Członkowie wspólnot i spółdzielni w pierwszej kolejności powinni kierować skargi właśnie tam. Jeżeli zarządca nie prowadzi żadnych remontów i nie wie co może być przyczyną zmętnienia, wówczas zgłasza on sprawę do PWiK, od którego z kolei on pobiera wodę.
Lekarstwem na „brudną” wodę jest płukanie wodociągów. Czynność ta zwykle powoduje niepokój przechodniów, gdyż polega na otwarciu hydrantu i pozwoleniu na to by woda zanieczyszczona wypływała na zewnątrz, co z jednej strony kojarzy się z awarią a z drugiej często jest postrzegane jako marnotrawstwo i niegospodarne korzystanie z pieniędzy z opłat za wodę. Od awarii taki wyciek odróżnia obecność w pobliżu pracownika spółki wodociągowej lub przynajmniej płotków ostrzegawczych. Co do kwestii marnotrawstwa – płukanie jest normalną czynnością eksploatacyjną na sieci wodociągowej. Jest uwzględniane na etapie obliczania taryf za wodę i nie wiąże się z dodatkowym obciążeniem mieszkańców okolicy otwartego hydrantu. Wodę wypuszcza się do momentu gdy jest bez zarzutu.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu Sp. z o.o. ma praktykę informowania mieszkańców o możliwości wystąpienia zmian właściwości wody na skutek prac na sieci. Informacja taka pojawia się na kartkach zawieszanych na tablicach informacyjnych czy drzwiach budynków a ostatnimi czasy także na stronie internetowej spółki i stronie Facebook.